11
paźWykład prof. Ewy Chojeckiej na inaugurację AFH
W czwartek 6 października prof. Ewa Chojecka wygłosiła inspirujący wykład pt. „Reformacja i nowe pojmowanie sztuki”, inaugurując tym samym kolejny cykl wykładów otwartych prowadzonych w ramach Akademickiego Forum Humanistycznego w roku akademickim 2016/2017.
Na początku wystąpienia prelegentka przypomniała, że istotą Europy jest jej nieustanna zmienność oraz podważanie własnej stabilności: „Monokultury okazują się w historii naszego kontynentu nietwórcze. Najgorsze są te okresy, w których dąży się za wszelką cenę do jednorodności, np. etnicznej czy wyznaniowej, bo kończy się to zawsze jakimś potężnym konfliktem” – mówiła pani Profesor. Cykl rewolucyjnych przemian, zmieniających kształt europejskiego życia społecznego i kulturalnego dokonuje się – dowodziła dalej prelegentka – mniej więcej co pięćset lat.
Dokładnie pięćset lat temu, 31 października 1517 r. mnich augustiański i profesor teologii dr Marcin Luter przybił na drzwiach katedry w Wirtembergii 95 tez, krytykując proceder sprzedawania odpustów w Kościele katolickim. Czyn ten, niejako bez woli sprawcy, zapoczątkował ogromne przemiany w życiu religijnym Europy. W XVI wieku Kościół podzielił się na dwa nurty, konkurujące odtąd ze sobą: katolicyzm i protestantyzm. Obowiązująca wówczas zasada Cuius regio, eius religio doprowadziła do krwawych konfliktów zbrojnych, których ukoronowaniem była tragiczna w skutkach wojna trzydziestoletnia. Powstanie reformacji to także, przypomniała prof. Chojecka, narodziny nowego, nowoczesnego pojmowania sztuki artystycznej. Pod wpływem haseł religijnych głoszonych przez zwolenników Lutra: rozumienie kazania jako „widzialnego słowa”, negowanie kultu Matki Boskiej oraz Świętych Pańskich, traktowanie obrazów nie jako przedmiotów bałwochwalczego kultu religijnego, ale jako artefaktów o funkcji dydaktyczno-naukowej, a nade wszystko odrzucenie ceremonii mszalnej i skoncentrowanie się na liturgii słowa Bożego w myśl dewizy Sola scriptura („Tylko Pismo”), doprowadziło do redefinicji dzieła artystycznego. Artyści renesansu i epok kolejnych doceniali coraz bardziej zjawisko „wymowy milczenia”, doświadczając daremności przedstawienia tego, co…najbardziej wymowne, co najgłębsze w człowieku. Coraz częściej podważana była także – obowiązująca od czasów starożytności – zasada sztuki mimetycznej, czyli naśladowczej, ustępując miejsca sztuce bardziej abstrakcyjnej, konceptualnej, awangardowej, której istotą jest „niewyrażalność doświadczenia”.
Wykład prof. Ewy Chojeckiej spotkał się z żywą reakcją zebranych w audytorium słuchaczy. Padały liczne komentarze, dopowiedzenia i pytania, przez kilkanaście minut toczyła się dyskusja wokół głównej tezy wystąpienia, którą streścić by można do słów: „Od Kalwina do Mondriana”.
Marek Bernacki