Szanowni Państwo, uprzejmie informuję, iż w Galerii Akademickiej ATH aktualnie jest prezentowana wystawa fotograficzna prof. Jana Dzidy, zatytułowana: Pejzaż i portret – fotografia emocjonalna.

Profesor Jan Dzida, od wielu lat związany z Wydziałem Budowy Maszyn Filii Politechniki Łódzkiej, a następnie ATH w Bielsku – Białej, wraz z bratem Franciszkiem współtworzył Amatorski Klub Filmowy „Klaps” w Chybiu. Był autorem większości zdjęć do jego filmów. Od lat zajmuje się fotografią, poszukując piękna w rzeczywistości natury. Profesor Jan Dzida w 2019 roku otrzymał honorową odznakę ” Zasłużony dla Kultury Polskiej”. W Galerii Akademickiej prezentuje zestaw prac fotograficznych, przedstawiających wysmakowane pod względem estetycznym motywy pejzażowe oraz psychologiczne portrety, powstałe w latach 70 -tych XX wieku i aktualne.

prof. dr hab. Ernest Zawada

Od autora
Przez wiele lat moich działań fotograficznych i filmowych, często stawałem przed zadaniem wykonania portretu lub pokazania pejzażu. Nieraz zastanawiałem się, jak to zrobić najlepiej.

Można spotkać powiedzenie, że …sportretować człowieka, to znaczy opowiedzieć go. Wyraźnie jest tu zaakcentowane oczekiwanie czegoś więcej niż tylko osiągnięcie podobieństwa fizycznego do osoby fotografowanej. Chodzi o przekazanie czegoś, co określa się jako wnętrze, duchowość lub prawdę psychologiczną. Próbuję właśnie w ten sposób podchodzić do portretowania. Okoliczności, które sprzyjają wykonaniu dobrego portretu to brak pośpiechu, odpowiedni klimat oraz otwarcie się i wzajemna akceptacja osób po dwóch stronach aparatu fotograficznego. Ale oprócz tych „poważnych” celów portretowania, warto też pamiętać, że zdjęcie powinno być jeszcze atrakcyjne i miłe w oglądaniu.

Jeżeli chodzi o pejzaż, to uważam, że z racji umiarkowanego klimatu mamy w naszym kraju ogromne bogactwo pięknych widoków. Występują cztery, mocno różniące się, pory roku. Jak widać z moich zdjęć – jestem miłośnikiem naszych pejzaży. Raczej unikam fotografowania w miejscach atrakcji turystycznych, zarówno w kraju jak i za granicą. Problemem jest zwykle to, że te atrakcje były już tysiące razy fotografowane (Internet jest pełny takich zdjęć) albo jesteśmy otoczeni standardowymi hotelami, kąpieliskami i barami, które wszędzie są do siebie podobne. Oczywiście fotografując nasze krajobrazy i przyrodę też spotykamy się z pewną trudnością. Jest nią „opatrzenie się” tych obrazów, które po prostu często widzimy. Jednym ze sposobów pokonania tego problemu jest wyszukiwanie urokliwych, mało znanych miejsc. Wtedy zwykle powstają zdjęcia odwołujące się do klasycznych malarskich kanonów piękna krajobrazu. Drugą drogą jest fotografia bardziej agresywna, akcentująca niestandardową kompozycję obrazu i specjalne operowanie światłem w celu wywołania silniejszych emocji estetycznych u odbiorcy. W sumie sprowadza się to zawsze do zadania, aby to, co wydaje się dobrze znane pokazać w ciekawy, nowy i możliwie piękny sposób.
Na ile moje fotografie są ciekawe i czy mogą się podobać – tę ocenę zostawiam Państwu.

dr hab. inż. Jan Dzida, prof. ATH